wtorek, 4 sierpnia 2015

Ain Karim :)


Kolejny, niezapomniany dzień za nami. Rozpoczęliśmy tradycyjnie - najważniejszym Spotkaniem dnia czyli Eucharystią. Wszystko po to, by każda kolejna godzina naszego życia miała sens i by dawała prawdziwą radość. Po Eucharystii wspólne śniadanie, i prawie wszyscy, oprócz Ani, która została w Domu Pokoju, by odkurzyć wszystkie buty, ruszyli w drogę do Ain Karim. Tak – tego Ain Karim. Wierzymy, że to właśnie tutaj, po Zwiastowaniu udała się Matka Boża, by nawiedzić św. Elżbietę. Mogło by się wydawać, że naszym celem jest zwiedzanie...ale nieeee...

W Ain Karim na urlopie przebywa jedna z naszych Sióstr. Znajduje tam się Franciszkańska Kustodia  św. Jana Chrzciciela, którą opiekuje się Ojciec  Franciszek z Polski, wraz z siostrami zakonnymi i wolontariuszami. W niedzielę dotarła do nas smutna wiadomość, że wybuchł pożar na tamtym terenie, i spłonęła duża cześć lasu. Spaliły się także okolice Kustodii, kilka domów rodzinnych, a ogień przedostał się na teren ogrodu należącego do Franciszkanów. Nasza ekipa pojechała tam, by pomóc w porządkowaniu pogorzeliska. Dzień był bardzo upalny i systematycznie musieliśmy uzupełniać niedobory wody J  Dzisiejszy obiad był inny niż wszystkie. Posiłek zjedliśmy w refektarzu klasztornym w otoczeniu fresków przedstawiających Ojców Kościoła i nie tylko. Po obiedzie był czas na sjestę, koronkę do Bożego miłosierdzia . Mnie osobiście bardzo zbudowała postawa ojca Franciszka. Jest pracowitym, bardzo rozmodlonym i pełnym Bożej radości zakonnikiem. Ujął mnie swoją prostotą i przykładem życia.

Pracę zakończyliśmy o 18, i po długiej kolacji ruszyliśmy w drogę powrotną do Domu Pokoju na Górze Oliwnej. Wieczorem niektórzy z nas korzystali z usług zawodowych fryzjerek czyli Agaty i Luizy  Jak widać humory dopisują J Szkoda, że kolejny dzień dobiega końca. Jest pewny, że następny będzie jeszcze ciekawszy. Pamiętamy o Was w naszych modlitwach J Dobranoc. Z Bogiem.  
Kl. Jan


















3 komentarze:

  1. Słowami refrenu pieśni pozdrawiam uczestników AKM w Domu Pokoju.

    ...Błogosław Panie nas, na pracę i znojny trud.
    Wszak Tyś sam wybrał nas,
    By Cię poznał i wielbił świat. Alleluja!

    OdpowiedzUsuń
  2. WSPANIALA ÓSEMKA!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozdrowienia dla Bartka Kani od 4 braci kursowych!!!

    OdpowiedzUsuń