Zwykły gorący dzień w Jerozolimie! Jak i codziennie już od
czwartej nad ranem głosy muezzinów unoszą się nad miastem. Dzień zaczęty jak
zwykle od Eucharystii i wspólnego posiłku. Czy oswoiliśmy się już z Ziemią
Świętą na tyle, żeby powiedzieć „jak zwykle”?
Człowiek ma właściwość
przyzwyczajania się do rzeczy, miejsc, ludzi, tak, że stają one często zwykłe,
codzienne. A jak ciężko jest ciągle mieć serce, umysł i wzrok otwarte, aby
odkrywać codziennie cuda w otaczającym świecie. Na pewno i dzisiejszy dzień był
dla każdego skarbem, który trzeba otworzyć. Na ile dokonałem tego?
Dzisiaj męska część ekipy kontynuowała pracy przy
podwyższeniu muru dla placu zabaw, malowaniu łazienek i zajmowała się innymi
pomniejszymi pracami remontowo-porządkowymi. Dziewczyny pomagały siostrom w
domu, sprzątając pokoi, ścieląc łóżka i jak to kobiety potrafią, zrobiły w tym
czasie jeszcze tysiące różnych spraw domowych. Wieczorem część ekipy udała się
z księdzem do sklepu spożywczego, aby zrobić małe zakupy, a po powrocie
większość udała się do Grobu Pańskiego, aby w ciszy swego serca powiedzieć Bogu
swoje troski i zmartwienia. Bowiem tylko w Bożej obecności możemy znaleźć klucz
do skarbca codzienności.
Jeśli Cię przygniatają problemy
Jeśli wyjścia nie widać czasem
Ile kwiatów rozkwita nad ranem
Ile gwiazd rozpryskuje się ogniem
Popatrz
Oto obok człowiek kroczący
Zapatrzony w niebo błękitne
Szukający miłości i szczęścia
Serca, które
wreszcie zrozumie
Oto
Idzie już Twój Oblubieniec
Jego nogi stąpają po górach
Oto drzewa oliwne zatańczą
Bowiem Chrystus wstępuje do duszy
On
Darzący pokojem i szczęściem
Będzie trwać na modlitwie przy Tobie
I na Górze Oliwnej nad ranem
Będzie płakał łzami co krwawią
Jutro
Życie za Ciebie On odda
Aby Ciebie nauczyć miłować
Aby kwiaty znów w Tobie zakwitły
Aby dzień stawał coraz jaśniejszy
Aby pięknem zalśniły znów twarzy
Aby cudem napełnić wszechświaty
Aby Miasto Pokoju budować
W Tobie ciągle na nowo
Robert
Miasto Pokoju |
Trochę niezwykłej zwykłości |
Praca się zaczyna |
Na czym siedzi Luiza? Na szafie? |
Anka z powagą podeszła do sprawy! |
Pani domu |
Chłopacy też do pracy |
Fachowość przede wszystkim |
Potańczymy? |
Z chęcią! |
Przyjaciele |
U naszych dziewczyn wszystko błyszczy! |
Ani...ołek |
Nu prawie... |
Dzień się kończy |
Bazylika Grobu Pańskiego |
Czyż nie piękne?! |
a ROBI co tam robi??? piękne zdjęcie. Kl. Jan pięknie piszeł, ale jeszcze piękniej gra i śpiewa!!!
OdpowiedzUsuńMoja mozaika jeszcze istnieje :)
OdpowiedzUsuńMODLITWA płynie za Was, siostry Elżbietanki i owoce WASZEJ pracy w Domu Pokoju!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego powrotu do Polski.
Witajcie!
OdpowiedzUsuńPowoli czas wracać do Polski. Cieszę się, że wszystko przebiega szczęśliwie. Zrobiliście kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że ekipa budowlana da radę dokończyć prace na placu zabaw? Pamiętajcie o krzyżach ręcznych z Betlejem.
Na Waszych zdjęciach nie widać flagi AKM. Zgubiliście ją? Jeśli nie, to zróbcie proszę parę fotek z naszą flagą. Przydadzą się. No i przywieźcie ją do Poznania.
Pozdrawiam
Padre Sz
...jak ciężko jest ciągle mieć serce, umysł i wzrok otwarte, aby odkrywać codziennie cuda w otaczającym świecie.
OdpowiedzUsuńWybornie napisane, ale tak zwykle bywa w życie. Pozdrawiam !!!
Witam! za Waszą ciężką i owocną pracę piszę ,, Kołysankę,,
OdpowiedzUsuńNiebo już pełne gwiazd,
Ukołysany świat,
A ja modlitwę swą,
Do Ciebie Boże ślę.
Dziękuję za ten dzień,
Za zło przepraszam Cię.
Odtąd na zawsze już,
Być bliżej Ciebie chcę.
Już póżno Panie czas iść spać,
Więc powiem Ci tak jak umiem --- dobranoc.
Pozdrawiam, otaczam modlitwą - spokojnej nocy.